Archiwum
Tlen: jajksik
|
niedziela, 17 lutego 2008
środa, 12 grudnia 2007
Both Sides Now Joni Mitchell pomaga mi się wyprostować. Żeby się wyprostować, należy, proszę państwa, ściągnąć łopatki i lekko unieść głowę. Staje się wówczas człowiek co najmniej 10 centymetrów wyższy. Znaczy - rośnie. Jestem dziwnym typem człowieka, w którego życiu najwięcej dzieje się wtedy, kiedy nic się nie dzieje. Bardzo sobie to chwalę i chwalę Boga za taki cudowny pomysł. Jestem szczęśliwy. Problemy komunikacyjne. Należy je rozwiązać - jak każdy problem zresztą - samodzielnie. Nikt ci, człowieku, nie doradzi lepiej, niż ty sam. I nikt nie będzie tak skuteczny. I nikt nie będzie tak dumny, jeśli dasz sobie radę. Chyba nie potrzebuję już "bloga". Z pewnością go nie potrzebuję. Ale z pewnością może być fakultatywnym - absolutnie fakultatywnym - dodatkiem.
poniedziałek, 20 sierpnia 2007
#94
Czytuję ostatnio w praktykopracy bloga Haliny Bortnowskiej, polecam. Czytuję, jeśli mam czas i nie pożerają mnie wyrzuty sumienia, że bezproduktywnie trwonię mój praktykancki czas, przeznaczony na darmowe odbębnianie roboty za pracowników na urlopie. Są dwa plusy tych praktyk: 1) zrobię i mam spokój; 2) przekonałem się, że to nie jest praca, która zrobi z człowieka Rotschilda, ale nie to było dla mnie najważniejsze - to zawód bez perspektyw, raczej dorywcze zajęcie niż coś na etat (gwoli ścisłości - umowę zlecenie). A zatem minikryzysik. Piosenka życia z cudnym tekstem Amandy Palmer, czyli trzonu jakby-rozpadłego Dresden Dolls. Delilah
there`s no end to the love you can give
and there`s no doubt he`s at home in his room
and you`re the last one leaving
in this same bar where you slammed down your hand
you`re an unrescuable schizo
at four o`clock he got off
you are impossible, delilah: the princess of denial
you`re an unrescuable schizo
so don`t cry delilah
|